Po siedmiu latach funkcjonowania wpływy z systemu viaTOLL przekroczyły już 10 mld zł. System zarabia średnio 5,2 mln zł dziennie. To potężna machina, której działanie za kilka miesięcy ma przejąć podmiot publiczny.
fot. viaTOLL.pl
1 lipca minęło 7 lat od kiedy wystartował elektroniczny system poboru opłat drogowych. Przez cały okres funkcjonowania viaToll zebrał ponad 10 mld zł. Wpływy trafiają do Krajowego Funduszu Drogowego i mogą być przeznaczone wyłącznie na budowę i przebudowę dróg. Tylko w ubiegłym roku wpływy wyniosły 2 mld zł. – Rosnące wpływy z systemu są wynikiem kilku czynników. Jednym z podstawowych jest stale rozwijana sieć dróg płatnych – powiedział Marek Cywiński, dyrektor zarządzający firmy Kapsch Telematic Services, operatora systemu viaTOLL. – Kolejnym ważnym czynnikiem jest sytuacja makroekonomiczna, która wpływa na popyt na drogowe usługi transportowe, a tym samym na zwiększoną liczbę przejazdów – dodał Cywiński. Koszty operacyjne, przez 7 lat działania, osiągnęły poziom 1,6 mld zł, oznacza to, że stanowią 16 proc. wpływów. – Pieniądze też zostają w Polsce – podkreśla Marek Cywiński. – Z nich opłacamy pensje, rachunki za prąd i przesył danych oraz faktury naszych podwykonawców m. in.: budujących bramownice – dodał. W ocenie operatora, polski system poboru opłat jest jednym z najbardziej ekonomicznych w Europie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że stawki opłat są najniższe w Europie, a system był budowany z założeniem, że będzie obsługiwał ponad 7 tys. km dróg – dziś jest nim objętych 3660 km. Skomplikowany system, rygorystyczna umowa Jak podkreślają przedstawiciele operatora, system jest szczelny, ale bardzo skomplikowany. Samą umowę z operatorem określają jako „arcytrudną”. Zapisano w niej 31 wskaźników efektywności. Jak podkreśla Krzysztof Gorzkowski z Kapsch, system działa przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i 365 dni w roku bez przerw technicznych, które zdarzają się w innych systemach finansowych, choćby bankowych. – Niezebrana złotówka kosztuje nas 100 zł kary – mówi Krzysztof Gorzkowski. Każdego dnia operator przekazuje 23 różne raporty, a do tej pory w związku z jego finansowaniem GDDKiA zatwierdziła ponad 1500 raportów – projektów, harmonogramów itp. Włączenie do systemu jednej bramownicy oznacza ok. 700 stron dokumentacji. W kraju postawiono 964 takie obiekty. Z ich montażem wiązało się każde z siedmiu rozszerzeń sieci dróg płatnych. Na przygotowanie każdego z nich operator miał 16 tygodni. Do pokazania ogromnej skali systemu zbierającego opłaty od kierowców pojazdów powyżej 3,5 ton oraz płatnych odcinków autostrad podlegających GDDKiA, Dorota Prochowicz, rzecznik prasowa systemu dodaje kolejnych kilka przykładów: samo serce viaTOLL, czyli system informatyczny to 40 współpracujących ze sobą aplikacji działających na 200 serwerach. W systemie każdego roku rejestrowanych jest 900 mln rekordów. ViaToll ma 1,2 mln użytkowników. Umowa z każdym z nich to ok. 15 tys. stron. – to wszystko mamy zarchiwizowane papierze. Systemem zarządza 180 osób, dodatkowo 440 osób pracuje w spółce operatora odpowiedzialnej za część związaną z manualnym poborem opłat na autostradach. Kapsch ma około 200 podwykonawców, którzy zatrudniają ponad 2 tys. pracowników.Twardy orzech do zgryzienia Ten gigantyczny system jest teraz wyzwaniem dla Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Na początku listopada kończy się umowa z obecnym operatorem systemu. Elektroniczny pobór opłat ma być od jesieni przejęty przez GITD. Trwa obecnie proces przekazywania systemu. Odbywają się m.in. prowadzone przez Kapsch szkolenia pracowników. – Przekazywanie systemu jest ściśle określone w dokumentach – mówi Marek Cywiński. – Jesteśmy jedyną firmą posiadającą kompetencje, których wcześniej w Polsce nie było. Mogę sobie wyobrazić jak trudne jest budowanie takich samych kompetencji po stronie publicznej – powiedział podczas konferencji podsumowującej 7 lat systemu prezes Kapsch Telematic Services. – Wielokrotnie deklarowaliśmy, że jesteśmy gotowi wspomóc ten proces i uczestniczyć w obsłudze systemu po listopadzie – dodał.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę