Układarki rur to maszyny, które w konkretnych sytuacjach są wręcz niezastąpione. Place budowy, remonty rurociągów to środowisko naturalne tych mocarnych konstrukcji. Urządzenia tego typu produkuje między innymi marka Dressta.
Dressta oferuje trzy maszyny przeznaczone do układania rur. Modele SB-30, SB-60 oraz SB-85 tworzą niewielką serię o sporej rozpiętości udźwigu od 33 do 100 ton. W ten sposób producent przystosował swoją ofertę do szerszej grupy odbiorców. Liczba w nazwie umieszczona po myślniku oznacza nominalny udźwig maszyny.
Stabilna praca
Układarki Dressta to maszyny wyposażone w gąsienicowy układ jezdny, solidne wysięgniki oraz stabilny system przeciwwag. W zależności od zapotrzebowania można wybierać między wysięgnikiem standardowym a opcjonalnym. Jednak producent podkreśla, że w obu przypadkach użytkownik będzie miał do czynienia z wytrzymałymi, spawanymi konstrukcjami wykonanymi ze stali najwyższej jakości. Są projektowo przygotowane do pracy w zróżnicowanych warunkach. Każdy z nich wyposażony jest w system zabezpieczenia podnoszenia wysięgnika z wyłącznikiem krańcowym, który automatycznie odcina napęd. Układ dźwigowy wyposażono w automatyczne hamulce tarczowe, które w razie awarii silnika umożliwiają opuszczenie zawieszonego ładunku. Producent podkreśla, iż jednym z największych atutów układarek rur Dressta jest system przeciwwag. W każdym modelu montowane są 4 bloki obciążników umieszczone w dwóch ramach nośnych. Całość ma jednak stosunkowo niewielką szerokość minimalną, aby ułatwić przemieszczanie się układarką oraz jej transport. Przykładowo model SB-30M Extra ze złożonym systemem obciążników ma szerokości 3,2 m. Poza tym, podczas transportu zespół obciążników można rozmontować. Ramy sterowane są niezależnie od siebie za pomocą potężnych siłowników hydraulicznych. Wszystko po to, aby zapewnić maszynie najwyższy możliwy poziom stabilizacji i dobrą widoczność.
Układarka dla każdego
Najmniejsza konstrukcja Dressty napędzana jest 190-konnym silnikiem Cummins. Jednostka o pojemności skokowej 6,7 l osiąga maksymalny moment obrotowy 945 Nm przy 1450 obr./min. Z silnikiem współpracuje przekładnia Powershift 6/6, która pozwala na osiągnięcie maksymalnej prędkości 10,8 km/h. Taką samą skrzynię zastosowano także w większych modelach. Masa maszyny gotowej do pracy kształtuje się na poziomie niespełna 28 t, przy czym maksymalny udźwig tej konstrukcji to 33 t. W sytuacji, gdy potrzebne są większe możliwości udźwigu, lepszym rozwiązaniem może być model SB-60M Extra. Jego sercem jest także silnik Cummins. Jednak w tym przypadku jest to 320-konny N14-C osiągający 1600 Nm maksymalnego momentu obrotowego (przy prędkości obrotowej silnika 1400 obr./min.). Układarka o masie 51,3 t pozwala na operowanie ładunkiem ważącym maksymalnie 72 t. Największą konstrukcją układarek serii „M” jest SB-85M Extra. To duży model z wysięgnikiem o długości 7,3 m. Długa na 5,8 m maszyna zajmuje 4,1 m podczas transportu (ze zdjętymi bocznymi ramami). Pod pokrywą silnika kryje się kolejny Cummins (QSX 15) o mocy 370 KM. Maksymalny moment obrotowy w tym przypadku wynosi 1825 Nm i osiągany jest przy prędkości 1400 obr./min. Producent zaznacza, że maksymalny udźwig tej układarki wynosi 100 t.Warto zaznaczyć, że istnieje możliwość konfiguracji układarki do potrzeb i środowiska pracy.
BK
fot.firmowe
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę