[ATB] Opinie użytkowników

Keestrack. Zero emisji przy produkcji betonu z recyklingu

Data publikacji:

Kruszenie i przesiewanie betonu nie kojarzy się z ekologią. Przy tej robocie nieodzowny jest hałas, kurz, spora moc. Dzięki firmie Keestrack trochę się to zmieni, bowiem belgijski producent ma już maszyny elektryczne, które wprawdzie nie zmniejszą kurzu, ale mogą za to ograniczyć emisję spalin i hałas. A jak ustalimy, że z uzyskanego materiału możemy ponownie budować, to mamy komplet działań proekologicznych.  

 

    Keestrack. Zero emisji przy produkcji betonu z recyklingu

Elektryczne kruszenie i przesiewanie brzmi jak żart, ale Keestrack nie przejmuje się docinkami i swoje maszyny o zerowej emisji proponuje do użytku. Inne firmy za pomocą ich sprzętu starają się przekształcać odpady z rozbiórki w zrównoważony materiał budowlany. Tak zrobiła firma Büscher, która za pomocą maszyn Keestracka buduje zupełnie nowy dom, w 75% składający się z betonu pochodzącego z recyklingu i odpadów z rozbiórki. Wszyscy mówili „niemożliwe”, a budynek powstaje i ma wszelkie certyfikaty.

Czym zajmuje się Büscher?

Niemiecka firma Büscher rozpoczęła swoją działalność w 1961 r. jako wytwórnia betonu. Wkrótce działalność przedsiębiorstwa rozszerzyła się o firmę recyklingową. Projekt domu składającego się w 75% z odpadów budowlanych i rozbiórkowych to pierwsza tego typu realizacja na świecie. Warto podkreślić, że surowce do nośnych i nienośnych elementów ścian wewnętrznych składają się w 100% z materiałów pochodzących z recyklingu. Co więcej, niemiecka firma uzyskała aprobatę Niemieckiego Instytutu Techniki Budowlanej (DIBt) dla stosowanej przez nich technologii.

To inny beton

Kiedyś Büscher produkował beton tradycyjnie, ze żwiru, piasku, cementu i wody. Dziś receptura została zmieniona. Piasek i żwir został zastąpiony mieszanymi odpadami budowlanymi i rozbiórkowymi, szczególnie przy produkcji nośnych i nienośnych prefabrykatów betonowych stosowanych przy ścianach wewnętrznych.

Dzięki usługom i firmie recyklingowej Büscher nie martwi się o pozyskiwanie odpadów z budów i rozbiórek, które do tej pory przetwarzano na kruszywa do budowy dróg. Ponieważ materiał ten był trudny do sprzedania i dostępny w dużych ilościach, bracia Wolfgang i Hans-Jürgen Büscher zaczęli szukać możliwości ponownego wykorzystania kłopotliwego materiału. Wpadli więc na pomysł wykorzystania go jako wtórnego materiału budowlanego po procesie upcyklingu dla prefabrykatów betonowych i innych gotowych elementów. Warto podkreślić, że do tej pory w Niemczech mniej niż 1 % składników przy produkcji betonu jest pozyskiwana z recyklingu.

Oczywiście uzyskanie certyfikatu 100% betonu prefabrykowanego było trudne i wymagało 8 lat badań i rozwoju. Pomysł był piękny, ale wielu ludzi nie wierzyło, że może się udać. – Specjaliści od betonu, laboratoria i urzędnicy od certyfikacji mieli duże wątpliwości. Wszyscy mówili, że to niemożliwe i niezgodne z prawem – mówił Wolfgang Büscher.

Nie było innego wyboru. Firma Büscher poprosiła naukowców z laboratoriów i uniwersytetów, by specjaliści naukowo udowodnili jakie wady i zalety ma beton uzyskany w sposób nieco bardziej zrównoważony. Przedstawiciele niemieckiej firmy podali parametry tego, co chcieli osiągnąć z materiałem i pozwolili działać naukowcom. – Do tej pory przeprowadzono wszystkie badania naukowe, które pokazują dokładnie, co jest możliwe w przypadku prefabrykatów betonowych i elementów betonowych pochodzących w 100% z recyklingu. Nowy materiał działa doskonale –mówi Hans-Jürgen Büscher.

– Jakość jest dobra, ponieważ firma Büscher podjęła odpowiednie działania w pozyskiwaniu i obróbce odpadów budowlanych i rozbiórkowych, przetwarzania materiału i wykorzystania prefabrykatów betonowych i elementów betonowych – dodał prof. dr inż. Wolfgang Breit z Politechniki Kaiserslautern.

Główną zaletą certyfikowanego już procesu produkcji jest niskie zużycie zasobów. Odpady budowlane, które są lokalnie dostępne w dużych ilościach, a tym samym zmniejszają emisję CO2 podczas transportu, są przetwarzane w zrównoważony i neutralny dla klimatu produkt. 

– Chcemy, aby nasz proces był znany w całym kraju i bylibyśmy szczęśliwi, gdyby skontaktowały się z nami inne betoniarnie, firmy recyklingowe i inne zainteresowane strony w temacie zrównoważonego budownictwa, które są zainteresowane wtórnymi materiałami budowlanymi. Branża budowlana stoi w obliczu kompleksowej transformacji. Konieczne jest nowe podejście - takie, aby użyte materiały budowlane nie skończyły jako odpady – mówi dyrektor zarządzający firmy Büscher, Thomas Overbeeke.

8 lat certyfikacji, 4 miesiące budowy

Naukowe udowodnienie, że można w sposób zrównoważony zbudować dom z materiałów w pełni pochodzących z recyklingu zajęło 8 lat. A zbudowanie kompletnego domu 3-rodzinnego, z gotowych do malowania elementów prefabrykowanych zajęło już tylko 4 miesiące. Rury oraz elektryczność są zintegrowane z prefabrykowanymi panelami, które mają gładką powierzchnię niewymagającą stosowania tynku. Co w tej sprawie jest najfajniejsze to fakt, że kiedy przyjdzie czas na rozbiórkę takiego budynku, zostanie on ponownie przetworzony na nowy beton metodą Büschera. I tak można w kółko.

Büscher minimalizuje ślad ekologiczny także na inne sposoby. Ich fabryka i miejsce przetwarzania odpadów w materiały budowlane są zasilane panelami słonecznymi (dostarczającymi do 323 kW/h odnawialnej energii elektrycznej). Kolejnym elementem tej układanki była decyzja o zastosowaniu sprzętu do kruszenia i przesiewania marki Keestrack. Oppermann & Fuss, diler Keestrack w Niemczech, doradził firmie Büscher sprzęt typu Zero, który najlepiej pasuje do ich filozofii, ale także do wydajności.

Zerowy napęd

Zakład Büscher zastosował kruszarkę udarową Keestrack R3e Zero oraz przesiewacz K4e Zero. Obie maszyny Keestrack są w pełni elektryczne, dzięki panelom słonecznym zasilane są energią odnawialną i nie mają w sobie żadnego silnika spalinowego. Firma Keestrack chwali się, że większość asortymentu produktów belgijskiej firmy jest dostępna z napędem Zero.
Po podłączeniu do sieci, na przykład w punkcie recyklingu Büscher, maszyny R3 i K4 produkują materiał przy zerowej emisji dwutlenku węgla. Koszt energii wyniesie około 152 kWh. Przy tym koszty operacyjne i konserwacyjne także drastycznie spadną, ponieważ w maszynach nie ma silnika, który należałoby sezonowo konserwować.

Kruszarka udarowa R3e Zero i przesiewacz K4e Zero

Innowacyjna technologia i konstrukcja kruszarki udarowej R3 zdobyły już kilka europejskich nagród za wzornictwo - jedną z nich jest nagroda Red Dot. Bardzo kompaktowa i łatwa w transporcie kruszarka udarowa dostępna jest w kilku konfiguracjach: z napędem dieslowo-hydraulicznym, napędem elektrycznym typu plug-in (z wbudowanym rezerwowym agregatem prądotwórczym) oraz napędem Zero. W tym wypadku wybrano tę ostatnią wersję, która w największym stopniu zminimalizuje zły wpływ maszyn na środowisko.

R3e Zero wyposażono w podajnik wibracyjny z przesiewaczem wstępnym o wymiarach 1200 x 920 mm, który optymalizuje wyniki kruszenia i minimalizuje zużycie, otwór wlotowy o wymiarach 770 x 960 mm (wys. x szer.) oraz średnicę wirnika 1100 mm i szerokość wirnika 920 mm. Kruszarka wyposażona jest w obieg zamknięty z przenośnikiem recyrkulacyjnym i przesiewaczem precesyjnym (o zmiennym kierunku) o wymiarach 3100 x 1400 mm. Zainstalowany filtr eliminuje zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, drewnem czy papierem, a magnes skutecznie oddziela metale. R3e Zero waży 32 tony, a jego wtyczka 125 A zasila podłączony K4e Zero o masie 28 ton.

Z kolei K4e Zero charakteryzuje się wysoką wydajnością do 350 t/h. Dwupokładowa skrzynia przesiewacza o wymiarach 4200 x 1500 mm, standardowy podajnik płytowy o dużej wytrzymałości i hydraulicznie regulowany kąt przesiewacza zapewniają bardzo dobre możliwości przesiewania. Liczne dostępne opcje i pokłady przesiewaczy sprawiają, że K4 nadaje się do każdego zadania.

Obie maszyny Keestrack stosowane w Büscher są wyposażone w zdalne sterowanie do obsługi kruszarki i przesiewacza z koparki. Oba mają zintegrowany system zraszania wodą, którego można użyć w przypadku zbyt dużego zapylenia produkcji. Ponadto oba są wyposażone w system UMTS Keestrack-er, który zapewnia dane i analizy w czasie rzeczywistym. System umożliwia sprawdzenie lokalizacji maszyn i poprawności ich działania. Dzięki temu można sprawdzić wszystkie dane maszyny i w razie potrzeby dokonać zdalnych aktualizacji oprogramowania. Możliwe jest przeprowadzenie testów diagnostycznych wszystkich podzespołów, w tym podajnika, przesiewacza, kruszarki i przenośników.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atb

zobacz więcej

CASE ROAD SHOW 2023 Niemcy


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Targi eRobocze Show 2023 Lubień Kujawski


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.