Na północ od amerykańskiego Sacramento frezarki na zimno marki Wirtgen W 210i i W 2100 precyzyjnie wyfrezowały przelew zapory Oroville, mający postać gigantycznej rynny. W tym procesie wykonawca skorzystał z doświadczenia firmy Wirtgen, specjalisty ds. frezowania na zimno.
Zbudowana w latach 1962-1968 największa tama rzeczna w USA osiąga wysokość nawet 235 m. W zbiorniku znajduje się ponad 4,3 mld m3 wody. Kalifornijski Departament Zasobów Wodnych musiał wdrożyć środki przeciwpowodziowe na wczesnym etapie. Wodę skierowano na awaryjny przelew (kanał spustowy), który ze względu na dużą ilość wody i ekstremalnie wysokie ciśnienie wody nie wytrzymał siły, powodując pęknięcia i niszcząc nasyp. Początkowo szkody zostały zminimalizowane poprzez wypełnienie erozji powierzchni betonem wałowanym. Tymczasowy materiał musiał jednak zostać usunięty przed ostatecznym utwardzeniem, aby osiągnąć pożądaną jakość powierzchni.
System poziomowania Level Pro
Do realizacji zadania wykonawca zdecydował się wykorzystać dwie frezarki na zimno firmy Wirtgen: model W 2100 wyposażony w bęben frezujący ECO Cutter oraz W 210i ze standardowym bębnem frezującym LA15. Podczas pracy obie maszyny korzystały z systemu poziomowania Level Pro opracowanego przez producenta.
– Użyliśmy prawie każdej maszyny pod słońcem, ale żadna nie może konkurować z frezarkami Wirtgen wraz z systemem Level Pro, który jest zarówno niezawodny, jak i niezwykle precyzyjny. Powierzchnia jest idealnie równa, a maszyna ma doskonałą przyczepność. To ostatnie jest ważne przy frezowaniu betonu wałowanego lub cementu portlandzkiego. Drgania, których nie można uniknąć podczas frezowania tak twardej powierzchni, nie wpływają ani trochę na system Level Pro – mówi Tom Schmidt, dyrektor generalny firmy Anrak.
Wyzwania logistyczne
– Aby osiągnąć pożądaną jakość powierzchni, ale także ze względów bezpieczeństwa, frezarki na zimno pracowały z niską prędkością wynoszącą ok. 3 m/min – tłumaczy Tom Chastain, specjalista ds. aplikacji w Wirtgen America.
Ostatecznie oba modele W 2100 i W 210i wykonały po 28 pełnych długości. Frezarki ładowały sfrezowany materiał bezpośrednio na pojazdy gąsienicowe o pojemności 5 m³. Maszyny te są używane głównie w górnictwie odkrywkowym, ale ich doskonała zwrotność sprawiła, że sprawdziły się również podczas prac w zaporze Oroville. Po zakończeniu frezowania przelewu, po około dwóch latach, ukończono cały projekt naprawczy o wartości 1,1 mld dol.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atb 06/2020 - zamów:
Bezpłatny egzemplarz prenumeratę
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę