Od miesięcy prowadzimy intensywne rozmowy z partnerami z całego świata. Port Centralny jest naszą flagową inwestycją, o której mówimy na każdej konferencji, debacie czy targach. I daje to efekty, ponieważ zainteresowanie jest coraz większe – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk (ZMPG).
Port Gdańsk wyłonił właśnie wykonawcę, który opracuje wielobranżową koncepcję zagospodarowania Portu Centralnego. Jest to obecnie największy projekt w polskiej branży morskiej. – Opracowanie będzie zawierać m.in. analizę popytu na towarowo-pasażerski transport morski, zarówno krajowy, jak i europejski czy globalny oraz prognozy długookresowych zmian popytu na ten transport do roku 2050. W ramach prac mają powstać trzy warianty koncepcji Portu Centralnego. Koncepcja musi być poparta bardzo szerokimi analizami. Chcemy znać każdy szczegół kosztów i korzyści, sposobu realizacji inwestycji, która będzie etapowana. Projekt musi być integralny z istniejącym już układem drogowo-kolejowym. To ogromne i bardzo skomplikowane przedsięwzięcie, ale wyłonienie wykonawcy pokazuje, że podchodzimy do niego bardzo poważnie i właśnie wkraczamy na drogę wiodącą do jego realizacji – informuje Łukasz Greinke. Równolegle z pracami przygotowawczymi do realizacji projektu są prowadzone działania związane z pozyskaniem kontrahentów. Jak zaznacza prezes portu w Gdańsku – zainteresowanie inwestycją jest bardzo duże. – Port Centralny ma być kompleksem nabrzeży i terminali o bardzo zróżnicowanym przeznaczeniu. Chcemy, by jego częścią był np. przemysł stoczniowy, ruch pasażerski czy przeładunki drobnicowe. Tak szeroka oferta jest atrakcyjna dla potencjalnych operatorów, którzy z coraz większą uwagą patrzą na Gdańsk jako element łańcucha logistycznego dla swoich ładunków czy biznesów. Mamy już deklaracje ze strony ważnych graczy rynkowych, ale ze względu na powagę sprawy o szczegółach nie mówimy – komentuje Łukasz Greinke. Port Centralny nie jest jednak jedynym tego typu projektem w Polsce. Aspiracje do budowy nowych nabrzeży, które pomieszczą miliony ton ładunku mają również porty w Gdyni oraz w województwie zachodniopomorskim. W dużej mierze inwestycje te są ukierunkowane na przeładunki kontenerów. Pozostaje więc pytanie, czy na Bałtyku liczba tego typu ładunku będzie wystarczająca, aby zapełnić wszystkie te nabrzeża? – Wszelkie inwestycje infrastrukturalne w portach to projekty z perspektywą wieloletnią, poparte analizami rynkowymi i ekonomicznymi. Odpowiedź jest jedna: będzie tyle kontenerów. Wiodące ośrodki analityczne przewidują, że globalny wolumen kontenerów do 2021 roku będzie rósł nawet do 5,1% rocznie. Największe tempo wzrostu obejmie m.in. połączenia między Europą a Dalekim Wschodem – 1,6% rocznie. Poza tym przewiduje się wzrost samej floty kontenerowej i wielkości statków. Nie bez znaczenia jest wzrost gospodarczy, który będzie napędzał rynek przewozów kontenerowych – mówi prezes ZMPG.
Źródło: rynekinfrastruktury.pl
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę
