Stopniowe wychodzenie całego świata z pandemii Covid-19 zmusza do ponownego spojrzenia na zagadnienie postępu technicznego w dziedzinie maszyn budowlanych i drogowych. W związku z tym zapytaliśmy przedstawicieli wybranych renomowanych firm działających w tym segmencie rynku o kierunki, w jakich zmierzają oferowane przez nie rozwiązania i produkty. Czego można się spodziewać w ciągu najbliższych 10 lat?
Odpowiedzi na poniższe pytania udzielili: Stephane Dieu, menedżer produktowy, Doosan Infracore Europe; Marta Flanc, kierownik regionu, Bravi Platforms; Marcin Młodożeniec, szef sprzedaży w Polsce, Yokohama Off Highway Tires; Joachim Stein, menedżer produktowy, Kubota Baumaschinen; Adrian Winnicki, dyrektor regionu, Doosan Bobcat EMEA i Julien Waechter, wiceprezes R&D, Manitou.
Stephane Dieu: Rok 2021 był naprawdę wyjątkowy dla każdego producenta. Zapotrzebowanie na materiały bardzo wzrosło, ale wielu dostawców komponentów nie było w stanie odpowiedzieć na ten wolumen, co spowodowało długie terminy dostaw dla wszystkich producentów. Rok 2021 był dobry, ale mógłby być jeszcze lepszy, gdybyśmy nie borykali się z niedoborami komponentów. Marta Flanc: Jeżeli chodzi o sytuację na rynku maszyn budowlanych, to po wcześniejszych zawirowaniach związanych z wciąż obecną pandemią, na większości rynków w 2021 r. nastąpiło odmrożenie sytuacji, co spowodowało znaczny wzrost popytu na sprzęt budowlany. Marcin Młodożeniec: Patrząc na rok 2021, nie wyobrażaliśmy sobie, że zakłócenia spowodowane pandemią będą trwały tak długo. Jednak mimo to zaobserwowaliśmy bezprecedensowy popyt w niemal każdym zakątku świata i w wielu segmentach, w tym w segmencie przemysłowym i budowlanym. Nasze zakłady produkcyjne w Indiach (Hadera, Dahej i Tirunelveli) oraz zespoły sprzedaży pracowały w pocie czoła, aby jak najlepiej sprostać wymaganiom naszych klientów. Jako Yokohama Off-Highway Tires (YOHT) posiadamy doświadczony zespół w całej Europie, który odegrał kluczową rolę w przygotowaniu się na przedłużające się zakłócenia na rynkach. Doradza on naszym klientom w odpowiednim czasie i wspierali popyt, np. poprzez nabywanie opon z sąsiednich krajów w naszej sieci. Joachim Stein: W maszynach kompaktowych istnieje silny popyt na urządzenia kompaktowe - koparki czy ładowarki kołowe. W tym segmencie jest to widoczne nie tylko w Niemczech, ale w całej Europie. Julien Waechter: Po trudnym roku 2020, który wszyscy znamy z powodu sytuacji na rynku wywołanej przez Covid, w roku 2021 nastąpiło duże odbicie dzięki ponownemu uruchomieniu działalności. Perspektywy na kolejne lata są solidne dzięki kolejnym planom inwestycyjnym rządów w Europie, a następnie w USA, jak również zachętom do zielonej transformacji. Adrian Winnicki: W roku 2021 globalny rynek maszyn budowlanych i drogowych wykazał bardzo silny wzrost, kompensując spadek z 2020 r. wywołany pandemią Covid. Ożywienie gospodarcze w całym przemyśle było szybsze niż początkowo oczekiwano przez większość ekonomistów, a przemysł budowlany również z tego skorzystał. Dane sektorowe wykazały znaczny wzrost dla branży budownictwa mieszkaniowego, który napędzał wzrost całego rynku maszyn budowlanych i drogowych. Oczekuje się, że ten trend wzrostowy pozostanie silny w 2022 roku, jak również w kolejnym 2023 r.
SD: Doosan rozpoczął w tej dziedzinie specjalny projekt Concept-X, który jest sposobem wizualizacji naszego przyszłego rozwoju technologicznego. Odnosi się on do zintegrowanych rozwiązań sprzętowych i programowych, które naszym zdaniem będą stanowiły podstawę dla przyszłości branży budowlanej. Po raz pierwszy zademonstrowany w Korei Południowej pod koniec 2019 roku Concept-X to kompleksowe rozwiązanie kontrolne, które obejmuje cały proces budowlany, w tym badania oparte na dronach, automatyczną analizę danych topograficznych, planowanie budowy i bezzałogowe maszyny budowlane oraz operacje centrum sterowania. Jako pierwszy krok w kierunku komercjalizacji Concept-X, Doosan uruchomił w Korei Południowej inteligentne rozwiązanie budowlane o nazwie XiteCloud. Łączy ono złożone trójwymiarowe pomiary budowlane z wykorzystaniem dronów i obliczenia dotyczące robót ziemnych z platformą w chmurze, umożliwiając - jak twierdzi firma - ich wykonanie w ciągu jednego do dwóch dni. Dzięki XiteCloud, wykonawca może zarządzać wieloma zadaniami, takimi jak pomiary, analiza terenu, obsługa sprzętu i zarządzanie budową na jednej platformie. Rozwiązanie umożliwia również digitalizację informacji o terenie robót ziemnych w trzech wymiarach oraz analizę formacji skalnych. Ponieważ rozwiązanie jest oparte na chmurze, zainteresowane strony, w tym wykonawcy i klienci, mogą wspólnie zarządzać postępem danego projektu. XiteCloud przeszedł już proces weryfikacji technologicznej na ponad 10 placach budowy dużych kompleksów apartamentowych i obiektów infrastrukturalnych, m.in. w Korei. Po wprowadzeniu XiteCloud w Korei Południowej, Doosan Infracore zamierza w najbliższej przyszłości wprowadzić go na rynki międzynarodowe, w tym europejski.
MF: Obecnie oferujemy rozwiązania zapewniające monitoring zarówno stanu pojazdu, jak i jego lokalizację oraz status, co gwarantuje większą efektywność oraz jeszcze łatwiejsze zarzadzanie flotą urządzeń. Ponadto oferujemy rozwiązania, dzięki którym jeden operator może samodzielnie wykonać całą pracę, nie musząc przy tym, w odróżnieniu od innych sprzętów, posiłkować się osobami trzecimi. JS: Cyfryzacja kompaktowych maszyn budowlanych czyni duże postępy również w mniejszych klasach wagowych. Już od pewnego czasu można zaobserwować, że maszyny są coraz częściej wyposażane we własne systemy telematyczne oraz funkcje i systemy samodiagnozy. Od pewnej wielkości maszyny w górę coraz częściej stosuje się systemy wspierające kierowcę w sterowaniu maszyną i jej funkcjami. Oznacza to na przykład, że stosowane będą systemy sterowania koparkami 3D, ponieważ przemysł maszyn budowlanych zmaga się również z faktem braku wykwalifikowanego personelu na placach budowy, a także z niewystarczającą liczbą operatorów maszyn. JW: Rozwój automatyki i autonomii staje się coraz bardziej oczywisty: z jednej strony technologie są rozwijane, stają się technicznie dostępne i ekonomicznie przystępne. Z drugiej strony przypadki użycia również stają się coraz jaśniejsze i oceniamy stopniowe podejście do tych rozwiązań, które będzie się utrwalać. Najpierw częściowa autonomia w powtarzalnych przypadkach użycia, później, jako że niektóre normy i przepisy są nadal w fazie tworzenia, dostęp do dróg publicznych. AW: Cóż, nie jest tajemnicą, że autonomia stanie się bardziej istotna w naszej branży w nadchodzących latach. Istnieje wiele czynników, które przyczyniają się do tego - niska wydajność, ogólny brak siły roboczej czy zmiany w demografii. Jak większość firm, my również pracujemy w tej przestrzeni. Naszym celem jest uczynienie miejsca pracy klienta bardziej wydajnym i bezpiecznym. Autonomia lub autonomia wspomagana w naszych maszynach jest jedną z inicjatyw, które pomogą nam to osiągnąć. Naszym celem nie jest zastąpienie siły roboczej, ale uzupełnienie jej i uczynienie wykonywanych przez nią zadań bardziej produktywnymi, przy jednoczesnej próbie wyeliminowania nadmiarowości, niebezpiecznych środowisk itp.
SD: Elektryfikacja może być rozwiązaniem dla maszyn pracujących w mieście lub w jego pobliżu, ponieważ istnieje już infrastruktura z możliwością ładowania akumulatorów. Istnieje również naturalnie większe zapotrzebowanie na redukcję emisji. Dla większych maszyn, pracujących na dużych placach budowy, gdzie nie ma infrastruktury, rozwiązaniem może być czystsza energia, taka jak ogniwa paliwowe lub wodór. MF: Jeżeli chodzi o nasze przedsiębiorstwo, to w ofercie posiadamy wyłącznie urządzenia z napędem elektrycznym. Z roku na rok trend ukierunkowany na elektryfikację maszyn budowlanych nabiera rozpędu i staje się ważnym czynnikiem coraz silniej wpływającym na decyzję zakupową. Co więcej, coraz większą popularnością cieszą się nowinki technologiczne, takie jak np. akumulatory litowe. Jeżeli chodzi o trudności w zakresie elektryfikacji, to w naszym przypadku, będąc wieloletnim specjalistą w branży, nie spotkaliśmy się z większymi problemami, natomiast na pewno większe trudności napotykane są przy wdrażaniu tego typu rozwiązań w przypadku dużych i ciężkich maszyn budowlanych. Tu na pewno pod znakiem zapytania stoi wydajność i długość czasu pracy na jednym ładowaniu w porównaniu do klasycznych, istniejących od lat rozwiązań.
JS: Kubota, jako lider rynku i lider branży, w naturalny sposób zajmuje się również tematem elektryfikacji maszyn i ogólnym trendem w tym kierunku w koparkach kompaktowych. Jak wszyscy inni, my również zmagamy się z ogólnie znanymi problemami. W przypadku tych maszyn chodzi oczywiście o żywotność akumulatorów i czas pracy maszyn napędzanych wyłącznie elektrycznie, czyli o pojemność akumulatorów, która musi jeszcze znacznie wzrosnąć. A same ceny maszyn powinny być dostosowane do rynku w celu wprowadzenia tej technologii. A tak na marginesie, od wiosny będzie dostępna hybrydowa wersja koparki kompaktowej Kubota; maszyny te nie będą produkowane przez samą Kubotę, ale dystrybucją tej maszyny zajmie się nasz znany partner serwisowy, zajmujący się również modyfikacjami maszyn na rynek austriacki, który ma wieloletnie doświadczenie w tym segmencie. JW: W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy do czynienia z ogromnym entuzjazmem w zakresie elektryfikacji - płynącym najpierw z Europy Północnej, która zawsze jest pionierem w zakresie nowych trendów. Następnie popyt ten uwidocznił się w Europie Zachodniej i Australii - w poszczególnych krajach i miastach, a ostatnio w USA, a konkretnie w Kalifornii. Ten niesamowity popyt jest nie lada wyzwaniem w czasach niedoboru komponentów i wzrostu cen surowców, zarówno dla producentów, jak i dostawców komponentów. Trend jest jednak widoczny, kilku historycznych dostawców silników lub hydrauliki zmieniło swoją podstawową działalność na komponenty i podsystemy związane z „zieloną energią”. Jeśli chodzi o Europę Środkową i Wschodnią, spodziewam się pragmatycznego podejścia. Trend ten stanie się standardem, gdy ekonomiczny zwrot z inwestycji zostanie wykazany, co jest tylko kwestią czasu - według mnie stanie się to w czasie krótszym niż 5 lat.
AW: Alternatywne formy energii czy też czysta energia w maszynach to coś, nad czym my jako firma pracujemy. Chociaż infrastruktura w tym zakresie wciąż się rozwija, pracujemy nad tym, abyśmy mieli produkty dostępne dla klientów, kiedy będą ich potrzebować. W Skandynawii i krajach Beneluksu zauważyliśmy, że przepisy dotyczące hałasu i emisji spalin w miastach mogą przyczynić się do zwiększenia zapotrzebowania na maszyny elektryczne. Widzimy, że te same przepisy staną się istotne w nadchodzących latach. My jako firma podchodzimy do alternatywnych rozwiązań nie tylko jako do czegoś, co spełnia te przepisy, ale jako do czegoś, co ma mniejszy wpływ na środowisko - jest to dla nas cel podstawowy. Dobrymi przykładami są: T7X, która jest pierwszą na świecie w pełni elektryczną kompaktową ładowarką gąsienicową i E10e, która jest kompaktową elektryczną minikoparką. Podczas gdy E10e należy do segmentu super kompaktowego rynku sprzętu kompaktowego, T7X znajduje się w nieco wyższym segmencie tego rynku.
SD: Coraz więcej informacji dociera do operatora, np. widok 360°, wykrywanie ultradźwiękowe, niektóre alarmy ostrzegawcze podczas kopania w celu uniknięcia kontaktu z kablami elektrycznymi lub rurami gazowymi. Doosan niedawno wprowadził także system „przezroczystej” łyżki, który jest dużym krokiem w kierunku bezpieczeństwa na placu budowy, ponieważ eliminuje martwe pola przed operatorem i zapewnia widoczność „przez” łyżkę. MF: Nasza firma czerpie know-how z korzeni działalności, a mianowicie z faktu, iż jej właściciel był de facto odbiorcą końcowym. Nie mając odpowiedniego rozwiązania na rynku podestów, które zapewniłoby pracownikom komfort i bezpieczeństwo, założył firmę wyspecjalizowaną w produkcji kompaktowych, lekkich, ale zarazem wytrzymałych podnośników. Dlatego też jesteśmy nastawieni przede wszystkim na komfort operatora, który zapewniany jest we wszystkich aspektach poprzez codzienne użytkowanie (ergonomiczny duży dżojstik, obustronnie poszerzany kosz, możliwość pracy na wszystkich czterech stronach kosza, niski stopień wejściowy), konserwację (duży ekran LED pokazujący stan pojazdu, maszt niewymagający konserwacji, prosta i intuicyjna konstrukcja z wysokiej jakości komponentów) czy monitoring (możliwość instalacji telematyki z łącznością CAN Bus). MM: W segmencie opon budowlanych i przemysłowych oferujemy szeroki zakres zastosowań dla każdego wymagającego środowiska: wytrzymałą konstrukcję, specjalne mieszanki i różnorodne wzory krawędzi. Nasze specjalne rozwiązania konstrukcyjne, takie jak wytrzymałe osłony obręczy, wzmocnione ściany boczne i wzmocnione stalą osnowy, wynoszą nasze opony na zupełnie nowy poziom. W ostatnich latach skupiliśmy się na ciężkich maszynach budowlanych i opracowaliśmy szeroką gamę opon radialnych OTR do ciężkich ładowarek kołowych (LDSR300) i wozideł przegubowych (HTSR400), które cieszą się dużą popularnością w branży.
Jeśli chodzi o właściwości, koncentrujemy się na innowacjach i nowych rozwiązaniach. Na przykład wprowadziliśmy opony mieszane odporne na wysokie temperatury i przecięcia pod nazwą Galaxy HTSR400, przeznaczone dla ciężkiego przemysłu budowlanego, do wozideł przegubowych, a także wprowadziliśmy LDSR310 - wzór blokowy do ciężkich maszyn do robót ziemnych. Jeśli chodzi o opony pełne, wprowadziliśmy innowacyjny hybrydowy wzór opony pełnej LHD510 SDS dla ciężkich ładowarek kołowych do przeładunku złomu. Nasza marka Galaxy oferuje specjalnie skonstruowane opony o wysokich osiągach, które zapewniają doskonałe wykonanie, trwałość i wyjątkową wartość - absolutny niezbędnik na placach budowy. Opony Galaxy do Skid Steer i Contract Utility są chętnie wybierane przez wiodących producentów OEM i użytkowników rynku wtórnego. JS: Przez ponad 10 lat bycia liderem na rynku europejskim w sektorze koparek kompaktowych, w naturalny sposób położyliśmy szczególny nacisk na zadowolenie operatorów koparek, którzy oczywiście powinni czuć się komfortowo w naszych maszynach nawet po długim dniu pracy. Najlepszym tego przykładem są nasze nowe trzy modele koparek z serii -5: modele z krótkim tyłem U50-5 i U56-5 oraz maszyna konwencjonalna KX060-5. Niedawno otrzymaliśmy prestiżową nagrodę Red Dot Award za naszą nową maszynę. To pokazuje nam, że jesteśmy na właściwej drodze i myślimy zgodnie z naszą koncepcją rozwoju maszyn. JW: Doświadczenie użytkownika jest jednym z kluczowych obszarów technologicznych dla Manitou, a komfort pracy operatorów zawsze był jednym z naszych najważniejszych punktów w opiniach klientów. W ostatnich latach nastąpił rozwój w zakresie wykrywania otoczenia za pomocą systemu kamer, radarów, co pozwala ułatwić obsługę, a także zwiększyć bezpieczeństwo osób znajdujących się w pobliżu oraz kierowców. Przyszły rozwój będzie koncentrował się na mieszanej rzeczywistości: rzeczywistej i wirtualnej, wbudowanych systemach szkoleniowych, łatwości obsługi, ponieważ widzimy, że nasi klienci mają trudności ze znalezieniem doświadczonych kierowców. AW: W naszej branży można zaobserwować coraz więcej funkcji typu samochodowego, takich jak wyświetlacze dotykowe, Bluetooth, automatyczna klimatyzacja, itd., które poprawią ogólny komfort pracy operatora, pozwalając mu pracować dłużej i być bardziej produktywnym.
SD: Rok 2030 to prawie jutro, ponieważ opracowanie nowego projektu zajmuje około 5 lat, ale maszyna będzie coraz bardziej wspomagać operatora w jego codziennej pracy, głównie w aspekcie bezpieczeństwa. Spodziewać się można upowszechnienia takich rozwiązań jak np. przezroczysta łyżka lub funkcje 2D/3D z pewnymi automatycznymi rozwiązaniami, aby pracować szybciej i wydajniej. Jak wspomniano wcześniej, oczekuje się, że Concept-X zostanie znacznie bardziej rozwinięty do 2030 r., a te nowe technologie otworzą Doosan Infracore drzwi do dalszego rozszerzenia swojej oferty biznesowej w dziedzinie zarządzania placem budowy, aby uzupełnić swoją dotychczasową działalność w zakresie produkcji i sprzedaży sprzętu budowlanego. MF: Jeżeli chodzi o naszą ofertę produktową w przyszłości, zdecydowanie będziemy celować w możliwe zautomatyzowanie wybranych procesów oraz monitoring stanu i wydajności urządzeń, aby jeszcze bardziej zwiększyć komfort operatora. Nie mniej ważne będzie poszerzenie gamy akcesoriów ułatwiających pracę oraz poszerzających możliwości zastosowań naszych maszyn. Równie ważnym aspektem jest i nadal będzie utrzymanie długiej żywotności produktu, bo przecież trwałość idzie ramię w ramię z coraz ważniejszym aspektem środowiskowym. MM: Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości, ale w perspektywie krótkoterminowej skupimy się raczej na ewolucji niż rewolucji, co oznacza rozszerzenie naszej dotychczasowej oferty. Mamy jednak coś ekscytującego, z czego bardzo się cieszymy. Chodzi o zakończenie integracji Yokohama Off-Highway Tires w styczniu 2021 r. Chociaż integracja ta została już z powodzeniem zrealizowana w USA, logiczne jest, że pójdziemy w jej ślady w Europie. Krótko mówiąc, oznacza to, że będziemy mogli oferować nasze produkty Alliance, Galaxy, Primex i Yokohama pod parasolem YOHT. Jako oddział Yokohama Rubber, firma Yokohama Off-Highway Tires (YOHT) jest odpowiedzialna za projektowanie, rozwój, produkcję, marketing i sprzedaż innowacyjnych i specjalistycznych opon. Wykorzystuje ponad 100-letnie dziedzictwo firmy Yokohama, jednocześnie torując sobie własną drogę w segmencie opon terenowych i OTR, będąc wspieranym przez sieć 7 fabryk w trzech krajach (Izrael, Indie i Japonia) oraz posiadając ośrodki badawczo-rozwojowe w Japonii, Indiach i USA. Wreszcie, jeśli chodzi o nowe rozwiązania i technologie w przyszłości: uważamy, że pojazdy autonomiczne będą kolejnym wielkim wydarzeniem, np. w branży maszyn rolniczych. Ciągniki autonomiczne byłyby maszynami bez kierowcy, wykorzystującymi nowoczesną technologię w celu zapewnienia wysokiej wydajności i minimalnej interwencji człowieka. Przynosi to wiele korzyści, takich jak bezpieczeństwo i oszczędność paliwa. Nie trzeba dodawać, że zaawansowana technologia wymaga zaawansowanych opon z takimi funkcjami jak TPMS, samoczynne pompowanie i ochrona przed przebiciem itp. Będziemy stale wprowadzać innowacje i ulepszać ofertę dla naszych klientów, aby mieć pewność, że są o krok do przodu i że naprawdę spełniamy wszystkie ich potrzeby i wymagania.
JS: Poczekamy i zobaczymy, jedno jest pewne - urządzenia kompaktowe będą nadal istnieć. Nie wiadomo jeszcze, jak będą sterowane i zasilane w przyszłości (elektrycznie, LPG, wodorem, ogniwami paliwowymi). To ciekawy temat, mogę to obiecać. JW: Nasze produkty w 2030 r. będą na pewno zupełnie inne. „Zielona energia” będzie dostępna we wszystkich naszych seriach i będzie odpowiednio zaprojektowana. Funkcje automatyzacji będą dostępne i silnie powiązane z osprzętem, ponieważ wnoszą wartość do procesu produkcji. Doświadczenie użytkownika może zostać wzbogacone o rozszerzoną rzeczywistość, nawet jeśli uważamy, że kabina nadal będzie niezbędna, ponieważ automatyzacja nadal będzie częściowa. Wreszcie, nasz produkt będzie miał cyfrowego bliźniaka, który będzie w stanie wnieść tyle samo wartości, co jego fizyczny odpowiednik.
AW: Za 10 lat zobaczymy znacznie większe portfolio rozwiązań przyjaznych dla środowiska. Rozwiązania te będą wykraczać poza samą redukcję emisji, ale będą obejmować takie rzeczy jak: wykorzystanie materiałów z recyklingu lub materiałów, które mogą być poddane recyklingowi, eliminacja niebezpiecznych substancji chemicznych w produkcji komponentów, redukcja emisji dwutlenku węgla, itp. Dzięki tym wszystkim dodatkowym krokom nasz produkt będzie bardziej odpowiedzialny społecznie.
Dziękujemy za rozmowę.
Polski rynek budowlany w 2024 roku: jakie inwestycje są obecnie realizowane w kraju?
Inwestycje w infrastrukturę wodno-kanalizacyjną wyzwaniem dla Polski
Rynek maszyn budowlanych w Polsce - bilans w dobie pandemii
Według PZPB ceny materiałów budowlanych nie spadną
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę