Przy zachowaniu reżimu sanitarnego, ale z dużą pompą, firma Pronar w dniu 14 maja oficjalnie otworzyła Centrum Wystawowe w Siemiatyczach. Pod nazwą tą kryje się prezentacji wszystkich produkowanych w 8 fabrykach Pronaru maszyn rolniczych, komunalnych i recyklingowych, efektownie pokazywanych w dwóch specjalnie przygotowanych halach oraz na sąsiadującym z nimi placu o łącznej powierzchni 10 ha. Przy tej okazji m.in. na temat tej okazałej realizacji mówił Sergiusz Martyniuk, prezes rady właścicieli Pronaru.
Firma Pronar uruchomiła okazałe Centrum Wystawowe w Siemiatyczach. Proszę powiedzieć, skąd wziął się pomysł na tego typu formę ekspozycji oferowanych maszyn?
Do tej pory to my jeździliśmy na największe światowe targi do Hanoweru, Monachium czy Paryża pokazywać swój sprzęt. Płaciliśmy za to bardzo grube pieniądze, ponieważ roczna skala opłat sięgała od 4 do 5 milionów złotych. Zrodziła się więc idea innowacyjnego podejścia do wystawy i promowania swojego towaru w Europie i na świecie, ale wymagało to bardzo poważnych przygotowań. Zaczęliśmy kilka lat wstecz, od budowy własnego lotniska i kupowania kolejnych własnych samolotów. Aby móc sprowadzić klientów z różnych stron świata, którzy interesują się konkretnym sprzętem do nas. Nie oznacza to jednak, że chcemy ograniczać naszą obecność w największych wystawach maszyn na świecie. Chcemy żyć z rynkiem w zgodzie, ale kto może dziś wiedzieć kiedy tak naprawdę będą się one odbywać, gdy co i rusz terminy są przekładane? A wystawa fabryczna Pronaru wiadomo kiedy będzie - każdego dnia.
Wielu producentów maszyn zmaga się z problemami wynikającymi z ograniczonej dostępności i mocno rosnących cen komponentów do produkcji. Jak w tych realiach radzi sobie Pronar?
Firma Pronar zużywa ok. 10 tys. ton stali miesięcznie. Niestety w tym roku ceny stali wzrosły horrendalnie, ale przecież nie zatrzymamy naszych fabryk. Wiadomo, że wiele firm nieprzygotowanych do takiej sytuacji nie daje sobie z tym rady, my zaś staramy się kontraktować zakupy z kilkumiesięcznych wyprzedzeniem. Z myślą o tym wypracowaliśmy także olbrzymią bazę logistyczną.
Muszę przy tym dodać, że mimo trudnej sytuacji, spowodowanej m.in. przez pandemię Covid-19 - nie zatrzymaliśmy naszych fabryk nawet na chwilę. A w fabryce w Siemiatyczach powstają maszyny recyklingowe i komunalne sprzedawane na całym świecie - w Europie, USA czy Japonii. To jednak tylko jeden z wielu naszych zakładów. Bo przecież dziś firma Pronar jest drugim - pod względem sprzedaży - producentem kół na świecie. Praktycznie co druga przyczepa rolnicza w Polsce ma znak Pronar, a bardzo dużo naszych pojazdów jeździ też w innych krajach europejskich, np. w Niemczech. To pokazuje, że nasze produkty są innowacyjne i cenione przez klientów z różnych branż. Zresztą uważam, że produkcja innowacyjna w naszym kraju powinna być na pierwszym planie, bo tylko ona w dłuższej perspektywie może stanowić źródło naszego bogactwa.
Czym zatem firma Pronar zamierza zaskoczyć rynek w najbliższym czasie?
Cała sztuka polega na tym, żeby cały czas podnosić sobie poprzeczkę, a myślę tutaj zarówno o rozwijaniu już sprzedawanych maszyn, a także wprowadzaniu nowych. Już niebawem, czyli pewnie we wrześniu br., zaprezentujemy nowe maszyny w ofercie - kruszarki, które z powodzeniem znajdą zastosowanie np. w recyklingu miejsc zniszczonych w ramach konfliktów zbrojnych, występujących przecież na całym świecie. Staramy się w ten sposób pomóc ludziom ciężko poszkodowanym przez wojnę.
Przy tej okazji uhonorowano prezesa i pracowników Pronaru - Sergiusz Martyniuk otrzymał odznakę honorową „Za Zasługi dla Rozwoju Gospodarki Rzeczpospolitej”, najwyższe rządowe odznaczenie przyznawane osobom i instytucjom wnoszącym znaczący wkład w rozwój gospodarczy kraju. Liczni pracownicy Pronaru zostali uhonorowani medalami za długoletnią służbę (złotymi, srebrnymi i brązowymi) oraz wyróżnieni odznaką honorową „Zasłużony dla Rolnictwa”.
Uroczystość otwarcia Centrum, z uwagi na stan epidemiczny w kraju, miała charakter zamknięty. Uczestniczyli w niej jednak przedstawiciele władz państwowych (m.in. wicepremier Jarosław Gowin) i samorządowych oraz środowisko naukowe.
Centrum Wystawowe firmy Pronar w Siemiatyczach składa się z dwóch części. Pierwszą tworzy ponad 10-hektarowy plac, na którym znajduje się kilkaset maszyn, drugą - dwie hale poświęcone technologii i komponentom. Dla ułatwienia zwiedzającym plac podzielono na sektory odpowiadające rodzinom produktów firmy: od ponad 130 modeli przyczep różnej konstrukcji i przeznaczenia, poprzez maszyny rolnicze i komunalne, aż po najnowocześniejsze rozwiązania recyklingowe: rozdrabniacze, przesiewacze, przenośniki taśmowe i kanałową prasę belującą. Odwiedzający mogą się z nimi dokładnie zapoznać, aby upewnić się czy dokładnie spełnią oczekiwania podczas codziennej pracy.
Już niebawem maszyny recyklingowe będzie można zobaczyć również w akcji - Pronar przygotowuje się bowiem do uruchomienia unikatowego w skali Europy poligonu testowego, na którym będą odbywały się szkolenia z obsługi i optymalnego wykorzystania maszyn oraz dynamiczne pokazy pracy sprzętu dedykowanego branży odpadowej - pracującego z: odpadami organicznymi, drewnem, biomasą, papierem, tworzywami sztucznymi czy też odpadami wielkogabarytowymi.
W zadaszonej części ekspozycji poświęconej maszynom można bliżej zapoznać się z ich budową. W przypadku maszyn komunalnych oznacza to np. wały kosiarek bijakowych, wykonane z różnych materiałów lemiesze czy szczotki wykorzystywane w zamiatarkach. Cześć poświęcona maszynom recyklingowym to m. in. elementy robocze przesiewaczy (bębny) i rozdrabniaczy (wały), silniki oraz makieta opracowywanych przez inżynierów Pronaru stacjonarnych linii do przetwarzania odpadów.
Z kolei ekspozycja poświęcona maszynom rolniczym to „rozłożone na części” przyczepa i kosiarka dyskowa, których wszystkie elementy firma wytwarza we własnym zakresie. A warto przy tym dodać, iż Pronar przymierza się do tego, aby dostosowywać swoje maszyny do wymogów stawianych im w dobie rolnictwa precyzyjnego.
Halowa część ekspozycji obejmuje także prezentację w zakresie komponentów, głównie kluczowych elementów maszyn, jak np. pneumatyka i hydraulika, którą firma produkuje nie tylko na potrzeby własnych rozwiązań (np. przyczep), ale też eksportuje do licznych krajów. Osobne ekspozycje mają również stalowe profile burtowe, w które Pronar zaopatruje blisko 90% polskiego rynku oraz tworzywa sztuczne w szerokiej gamie: od małych elementów izolacyjnych, poprzez zbiorniki paliwa o objętości do 20 tys. l.
Druga z hal jest poświęcona osiom i układom jezdnym, gdzie można zobaczyć również potężne układy gąsienicowe montowane w maszynach recyklingowych oraz kołom tarczowym - firma zajmuje dziś w ich produkcji drugie miejsce na świecie.
Swój dorobek prezentuje także Centrum Badawczo-Rozwojowe, które na swoim stoisku pokazuje jak konkretne badania przekładają się na coraz większą jakość komponentów i maszyn oraz narzędziownia odpowiedzialna z opracowywanie oprzyrządowania i optymalnej technologii procesów wytwórczych. Spośród innych jednostek organizacyjnych, nie zabrakło także Działu Wsparcia Technicznego i Centrum Obsługi Posprzedażowej.
Producent z Podlasia już teraz zapewnia, iż fabryczna ekspozycja będzie mieć charakter stały i będzie z czasem rozwijana. A ułatwieniem w dotarciu do niej, obok faktu posiadania przez firmę własnego lotniska i floty, jest położenie Siemiatycz przy transeuropejskiej trasie Via Carpatia, która częściowo jest już realizowana.
Współpraca USA i Wielkiej Brytanii w zakresie BIM
Ciężarówki Renault w pełni elektryczne
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę
