W 2020 r. sprzedaż sprzętu budowlanego odnotowana przez 50 największych producentów maszyn tego typu na świecie utrzymała się na zaskakująco dobrym poziomie. Pokazują to wyniki corocznego zestawienia „Yellow Table” przygotowywanego przez magazyn KHL.
Najnowszy ranking Yellow Table, coroczne zestawienie 50 największych producentów sprzętu budowlanego na świecie na podstawie danych dotyczących sprzedaży, ujawnił, iż sprzedaż w 2020 r. spadła o 5,5%, do 191,5 mld USD. I chociaż jest to spadek, jest to znacznie lepszy wynik niż można było się spodziewać, biorąc pod uwagę pandemię Covid-19 i krajowe lockdowny, które zostały wprowadzone w dużej części świata. Należy również zwrócić uwagę, że zestawienie obejmujące dane z 2019 r. było rekordowo wysokie, a w kontekście historycznym 191,5 mld USD to bardzo wysoka kwota.
Z czego to wynika? Przede wszystkim z bardzo dobrej sytuacji na rynku chińskim. Chiny bowiem były jedynym głównym rynkiem sprzętu budowlanego, który odnotował wzrost w 2020 r. - tamtejszy rząd bardzo szybko, bo już w kwietniu ub. roku wprowadził specjalny plan stymulacyjny, który spowodował natychmiastowy wzrost sprzedaży maszyn budowlanych. W związku z tym chińscy producenci zajęli bardzo wysokie pozycje w tegorocznym zestawieniu.
Miano największego producenta maszyn budowlanych na świecie po raz kolejny utrzymała firma Caterpillar. O dominującej pozycji wskazują dane liczbowe - sprzedaż na poziomie 24,8 mld USD przełożyła się na ok. 13% wartości sprzedaży wszystkich firm w zestawieniu Top 50. Warto jednak zwrócić uwagę, iż w poprzednim zestawieniu, obejmującym wyniki sprzedażowe za rok 2019, ten odsetek był jeszcze wyższy i wyniósł 16%.
Na drugim miejscu Yellow Table pozostała firma Komatsu, choć jej przewaga nad firmą zajmującą trzecie miejsce znacznie się zmniejszyła. Japoński producent w 2020 r. odnotował sprzedaż w wysokości 19,9 mld USD, co oznacza znaczny spadek w stosunku do wyniku za rok 2019 (23,2 mld USD). Miejsce trzecie przypadło firmie XCMG, która po raz pierwszy w historii wkroczyła na podium zestawienia Yellow Table, awansując o jedno miejsce w stosunku do ub. roku. Wartość sprzedaży XCMG wyniosła 15,1 mld USD.
Podobnie jak wielu innych chińskich producentów maszyn budowlanych, również firma Sany cieszyła się w ub. roku wysokim wzrostem - z 10,9 mld do 14,4 mld USD, co przyczyniło się do awansu na miejsce 4. największych producentów maszyn budowlanych na świecie. W 2020 r. firma odnotowała szczególnie wysoką sprzedaż koparek. Z miejsca 10. na 5. wspięła się firma Zoomlion, osiągając sprzedaż 9,4 mld USD.
Wynik ten doskonale pokazuje, jak dobrze rynek chiński radził sobie w 2020 r. Z kolei amerykański koncern John Deere odnotował największy spadek w pierwszej dziesiątce - z miejsca 3. w zeszłym roku na miejsce 6. Można to jednak postrzegać jako swego rodzaju zrównoważenie, ponieważ rok wcześniej firma wskoczyła z miejsca 9. na liście, na 3. - co było niespotykanym awansem w pierwszej dziesiątce - dzięki zakupowi Wirtgen Group. Na tegorocznej liście o jedną pozycję (z 6. na 7.) spadła firma Volvo Construction Equipment.
Volvo CE w 2020 r. osiągnęła sprzedaż w wysokości 8,8 mld USD w porównaniu z 9,3 mld USD rok wcześniej. Warto dodać jednak, że firma jest jednym z wiodących producentów maszyn, jeśli chodzi o elektryczny sprzęt budowlany, co może zapewnić jej w przyszłości bardzo dobrą pozycję w zestawieniu. Z kolei japońska firma Hitachi w 2020 r. osiągnęła sprzedaż sprzętu budowlanego w wysokości 8,5 mld USD. Oznacza to spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem, choć nie był on tak duży jak w przypadku niektórych konkurentów. Firma spadła również o jedno miejsce na liście w porównaniu z rokiem poprzednim (z 7. na 8.). Miejsce 9. przypadło firmie Liebherr.
A skoro głównym rynkiem zbytu Grupy Liebherr jest Europa, to w sytuacji, gdy znaczna część kontynentu znalazła się przez znaczną część 2020 r. w stanie lockdownu, nie jest zaskoczeniem, że ten niemiecki producent spadł o jedno miejsce na liście. A Top Ten zamyka firma Doosan Infracore, która również zanotowała spadek o jedną pozycję. Po potwierdzeniu przejęcia tego południowokoreańskiego producenta przez Hyundai Heavy Industries, którego udziały wynoszą nieco poniżej 35%, co daje mu kontrolę zarządczą nad firmą, interesujące będzie sprawdzenie, jak wpłynie to na sprzedaż obu firm w przyszłości.
90 lat AL-KO na rynku
Inwestowanie w Chinach na potęgę
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę