Zanieczyszczenie powietrza w Polsce pozostaje jednym z najwyższych w Unii Europejskiej. Szacuje się, że 88% mieszkańców miast jest narażonych na przekroczenia norm stężeń pyłów zawieszonych PM10.
Oprócz tzw. niskiej emisji, istotnym źródłem zanieczyszczeń stał się pył wtórny powstający na ulicach. Powstaje on w wyniku ścierania opon, klocków hamulcowych oraz nawierzchni drogowej, a następnie jest ponownie wzbijany do atmosfery w wyniku ruchu pojazdów. Zjawisko to, określane mianem resuspensji, stanowi jedno z głównych źródeł zanieczyszczeń w centrach miast. – Analizy prowadzone w Krakowie wykazały, że w tzw. kanionach ulicznych udział transportu w zanieczyszczeniu pyłem PM10 sięga 27%, a PM2.5 – 24% – wskazuje Remigiusz Zabolski z firmy HEWEA. – Pyły zawieszone klasyfikuje się według wielkości cząstek: PM10 to cząstki o średnicy do 10 mikrometrów, PM2.5 – do 2,5 mikrometra, a PM1.0 – poniżej 1 mikrometra. Najdrobniejsze z nich przenikają do płuc i układu krwionośnego, stanowiąc poważne zagrożenie zdrowotne.
Zastosowanie nowoczesnych zamiatarek ulicznych pozwala ograniczyć emisję pyłów wtórnych. Urządzenia tego typu są testowane w ramach europejskiego standardu EUnited PM, który ocenia skuteczność wychwytywania pyłów bez ich ponownego wzbijania. Certyfikowane maszyny, takie jak RASCO MUVO SX2 i RASCO LYNX Charge, posiadają klasę PM2.5 i PM10, co potwierdza ich zdolność do pracy w warunkach ograniczających emisję wtórną. – Wysoka skuteczność filtracji osiągana jest dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, takich jak system DULEVO 2.0 PTFE, który umożliwia wychwytywanie ponad 99% cząstek PM10 i zapewnia wysoki poziom filtracji frakcji PM1.0 – podkreśla ekspert z HEWEA.
Badania wykazują, że sama technologia zamiatania nie jest wystarczająca. Zastosowanie systemów mokrego czyszczenia pozwala związać i usunąć drobne cząstki pyłu. – Analizy zawiesin powstałych w wyniku mycia ulic wskazują, że cząstki PM2.5 stanowią około 30% ich składu. Oznacza to, że płukanie wodą skutecznie usuwa drobne frakcje pyłów – dodaje Remigiusz Zabolski.
W latach 2015–2016Politechnika Krakowska, wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania oraz WIOŚ, przeprowadziła badania mające na celu ocenę wpływu intensywnego zamiatania i mycia ulic na stężenia pyłów zawieszonych. Badania obejmowały trzy typy obszarów: Aleję Trzech Wieszczów (Site C), ulicę Bulwarową (Site I) oraz ulicę Halszki (Site R). – Wyniki potwierdziły największą redukcję stężeń w strefie intensywnego ruchu drogowego (Site C). Co istotne, efekt poprawy jakości powietrza utrzymywał się przez trzy do czterech dni po zakończeniu operacji czyszczenia – wskazuje Remigiusz Zabolski.
Zamiatarki uliczne wykorzystywane są również w ośrodkach turystycznych, takich jak Zakopane, gdzie konieczne jest utrzymanie czystości przy jednoczesnym ograniczeniu hałasu. Prace prowadzone są głównie nocą w miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych i pojazdów, m.in. na Krupówkach, Rondzie Armii Krajowej, przy kolejce na Gubałówkę oraz na trasie na Morskie Oko. – Poza Zakopanem urządzenia tego typu eksploatowane są m.in. w Łodzi, Koninie, Stargardzie Szczecińskim, Sławnie, Świdniku, Lubartowie, Poznaniu i Pszczynie – informuje Wojciech Braniecki z HEWEA.
Rozwój technologii czyszczenia ulic wynika zarówno z wymagań ekonomicznych, jak i ze wzrostu znaczenia polityki środowiskowej. Wykorzystanie maszyn posiadających certyfikaty PM2.5 i PM10 stanowi element ograniczania emisji pyłów wtórnych, a tym samym poprawy jakości powietrza w przestrzeniach miejskich.
W firmie Poldren rośnie flota maszyn Hyundai
Kompania Leśna wyłącznym dystrybutorem Green-Tec w Polsce
Nowe ładowarki teleskopowe Sany
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę
