Frezarki do asfaltu marki Wirtgen należą do najlepszych maszyn tego typu na rynku. Nic zatem dziwnego, że są użytkowane przez zdecydowaną większość specjalistycznych przedsiębiorstw uczestniczących w remontach i odbudowie dróg. Jednym z nich jest firma Frezbud z Lubartowa, która na produkty z Nadrenii postawiła od początku swojej działalności.
Założona w roku 2004 przez Wiesława Barwińskiego firma Frezbud w ciągu ponad dekady działalności zdążyła zyskać dużą renomę oraz dała się poznać jako solidny partner dotrzymujący terminów i oferujący wysokaą jakość usług, między innymi dzięki dużemu, ponad 20-letniemu doświadczeniu jej właściciela oraz dzięki sprzętowi Wirtgen, który właściwieprawidłowo eksploatowany zapewnia wysoką jakość i tempo robót. – Jesteśmy firma specjalizującą się w profesjonalnym frezowaniu nawierzchni asfaltowych w szerokim zakresie, od prac korekcyjnych po pełne rozbiórki łącznie z podbudową na głębokość 30-40 cm cm. Ze względu na wysoką specjalizację bardzo rzadko startujemy bezpośrednio w przetargach na ten zakres robót i w większości wypadków współpracujemy w charakterze podwykonawców z dużymi firmami drogowymi prowadzącymi kompleksowe remonty czy odbudowy dróg, stanowiąc dla nich niejako uzupełnienie. Ze swej strony możemy przedstawić jedynie atrakcyjną ofertę na świadczone przez nas usługi i liczyć, że zostanie ona wybrana przez zleceniodawcę spośród wielu innych – mówi Wiesław Barwiński, prowadzący z synami Piotrem i Adrianem rodzinną firmę.
Duże dają przewagę
Firma Frezbud dysponuje obecnie 10 frezarkami, wyłącznie marki Wirtgen. W parku maszynowym są modele małe, kompaktowe i duże, zarówno kołowe, jak W50 czy W100 o szerokości roboczej 50 i 100 cm, jak i gąsienicowe - W1000, W100F, W1300 czy W2000, o szerokości frezowania od 100 do 200 cm, z przednim przenośnikiem rozładowującym. Najważniejszą rolę pełnią cztery maszyny W2000, w tym ostatnia zakupiona w ubiegłym roku, na których spoczywa ciężar największych robót. – Większość dużych prac w sezonie wykonujemy maszynami dwumetrowymi, natomiast mniejsze służą zwykle do doraźnych remontów, napraw, zwłaszcza po okresie zimowym. Na małe frezarki nie ma w sezonie zbyt wielu zleceń na dłuższy okres, są to najczęściej zadania jedno-, dwu-, najwyżej trzydniowe. Poza tym mniejsze frezarki do podstawowych robót ma obecnie praktycznie każda firma budowlano-drogowa. Zleceniodawcy natomiast bardziej potrzebują większych frezarek, dlatego posiadanie dużych maszyn o szerokości co najmniej 2 m zapewnia dostęp do większych robót i daje przewagę nad firmami nie dysponującymi takim sprzętem – wyjaśnia właściciel firmy Frezbud.
Park na 50%
Oprócz optymalnego doboru modeli ważna jest również odpowiednia wielkość parku maszynowego, z rozsądna rezerwą, żeby przy spiętrzeniu zadań nie zabrakło sprzętu, ale również aby w okresach mniej intensywnych prac zbyt dużo maszyn nie stało bezczynnie. – Obecnie wykorzystanie naszych maszyn wynosi 70%, a w niektórych miesiącach 50%, czyli wtedy połowa nie pracuje, przy kosztach utrzymania na stałym poziomie. Jednak dysponując większą liczbą maszyn możemy szybko reagować na potrzeby klientów, a także przyjmować nieoczekiwane zlecenia, co jest korzystne dla konkurencyjności firmy. Nie raz zdarzało się, że dzięki temu mogliśmy również służyć innym firmom pomocą w sytuacjach awaryjnych – podkreśla przedsiębiorca.
Atutem Frezbudu jest również posiadany nowoczesny tabor samochodowy, obejmujący łącznie 8 zestawów ciągników Volvo z 3- i 4-osiowymi naczepami niskopodwoziowym Nooteboom, wykorzystywany przede wszystkim na własne potrzeby. Dzięki temu firma jest samowystarczalna pod względem transportowym, co ułatwia działanie w całym kraju.
Wirtgen numer 1
Dlaczego Frezbud postawił na firmę Wirtgen? – Współpracujemy wyłącznie z Wirtgenem, chociaż inni producenci też starali się wejść do nas ze swoimi produktamimaszynami, bo Wirtegn to numer jeden wśród producentów frezarek do asfaltu, na pewno w Europie. Wiem to ze słyszenia i z praktyki – odpowiada Wiesław Barwiński, który wybrał, co by nie mówić, wyjątkowo sprawdzoną markę. – Żeby coś powiedzieć o maszynie, musi ona przepracować kilka tysięcy godzin w trudnych warunkach. Mamy frezarki z takim przebiegiem, które nic nie straciły ze swej funkcjonalności czy wydajności i którymi nadal pracujemy – przekonuje właściciel firmy.
Słuszność tego wyboru potwierdza dotychczasowa historia serwisowania użytkowanych maszyn, które nie dostarczały powodów na narzekań. – Wirtgen oferuje frezarki ekonomiczne w eksploatacji i wydajne, zapewniające wysoką jakość pracy, bardziej dopracowane w szczegółach od innych, łatwe i precyzyjne w obsłudze, no i bardzo solidne, na pewno nie zaskakujące drobnymi awariami. Nie ma maszyn, które w ogóle się nie psują, jednak w sprzęcie Wirtgena usterki trafiają się naprawdę sporadycznie. Poza tym w naszym wypadku większość z nich wynikała raczej z trudnych warunków roboczych i nieoczekiwanych zdarzeń podczas pracy. To, co nieraz znajdujemy w asfalcie - kamienie, jakieś odlewy, stalowe szyny i inne niebezpieczne „ciała obce”- może wprawić w zdumienie – opowiada przedsiębiorca, podkreślając, że nawet w sytuacjach awaryjnych zawsze może liczyć na serwis Wirtgena. – Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Wirtgenem. Zawsze służą pomocą, nigdy nie zostawili nas z problemem, a serwisanci odbierają telefony nawet w środku nocy. Tak było np. w ubiegłym roku na lotnisku w Rzeszowie, gdzie przez 2,5 miesiąca rozbieraliśmy, a Skanska na bieżąco asfaltowała, cały czas pod ruchem, pas startowy. Pod koniec przytrafiła się niestety awaria, wynikła z dużego obciążenia, i frezarka stanęła o 2 w nocy na środku pasa startowego, co groziło paraliżem lotniska. Szybka reakcja serwisanta, który poinstruował naszym operatorów, co trzeba zrobić, pozwoliła zjechać z pasa – wspomina Wiesław Barwiński.
W pełnej gotowości
Firm wyspecjalizowanych w profesjonalnym frezowaniu nie jest bez liku, jednak frezarek na rynku systematycznie przybywa i podaż usług tego typu rośnie, co zaostrza konkurencję. – Poziom usług świadczonych przez firmy specjalistyczne czy ich wyposażenie techniczne są podobne, dlatego tak jak w wielu innych dziedzinach o wyborze oferty przez zleceniodawcę decyduje najczęściej najniższa cena, choć oczywiście doświadczenie, solidność czy dobre referencje również mają pewne znaczenie. Dlatego nie jest tak, że wystarczy tylko zaoferować swoje usługi, by uzyskać kontrakt. Jedynie niewielki procent zapytań ofertowych, na poziomie 10 do 12, maksymalnie 15%, kończy się podpisaniem kontraktu – wyjaśnia szef firmy Frezbud, który dodaje, że utrzymanie pozycji na rynku wymaga ciągłej gotowości – Stale jesteśmy pod telefonem, ja, syn Piotr, jeszcze jeden pracownik, a nawet żona w domu. Cały czas jesteśmy wszyscy gotowi do działania, przez cały tydzień, w sobotę, niedzielę. Nie wyłączamy telefonów, w nocy też.
Wzrost konkurencji w branży to m.in. efekt bardzo dużych potrzeb w kraju na usługi tego typurodzaju, których skalę ograniczają jednak dostępne fundusze. – Poza budowanymi od podstaw nowymi autostradami czy drogami krajowymi mamy także potężną sieć dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych, z których większość pamięta jeszcze poprzednia epokę. Sądzę, że z tych dróg remontu doczekało się 10 może 15%, zatem potrzeby wciąż są ogromne. Oby tylko znalazły się na to pieniądze – podsumowuje Wiesław Barwiński.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę
