Na rynku maszyn wyburzeniowych dominują giganci, ale słoweńska firma Modularis TEH, którą w Polsce reprezentuje BL System, stawia na innowacyjność. Przyjrzeliśmy się oferowanej przez nią technologii podczas majowej edycji eRobocze Show – opowiedział nam o niej Łukasz Belski, właściciel BL System.
Nasz partner to niewielka firma, która nie jest w stanie konkurować z największymi graczami ilościowo – nie produkuje jednak towarów masowych. Ale to, co możemy zaoferować, to jakość i innowacyjne rozwiązania, jakich nie znajdziemy w standardowej ofercie największych dostawców.
Najlepszym tego przykładem jest pokazywany przez nas, wyposażony w opatentowane rozwiązanie chwytak asynchroniczny, czyli urządzenie, w którym ramiona nie zamykają się równocześnie. Jedno może się całkowicie domknąć, drugie jedynie dopełnić ruch – co pozwala dokładnie złapać kamień czy inny nieregularny przedmiot tak, jak chcemy, i położyć go bez efektu obracania. Precyzja manipulacji materiałem jest nieporównywalna z klasycznymi rozwiązaniami.
Asynchroniczność uzyskujemy dzięki układowi hydraulicznemu z dwoma siłownikami. Jeden siłownik domyka szybciej, drugi reaguje na opór materiału – nie przekręca go, tylko go stabilizuje. To znacząco ułatwia pracę, szczególnie w trudnym terenie czy przy precyzyjnym układaniu elementów.
Głowica jest bardzo kompaktowa – nieporównywalnie krótsza niż standardowe rozwiązania, które mają nawet metr długości. Krótsza głowica oznacza mniejsze siły wyłamujące i większą trwałość. Do tego wszystkie elementy hydrauliczne są zamknięte wewnątrz – nie ma węży czy siłowników narażonych na uszkodzenia mechaniczne, co w pracy wyburzeniowej ma ogromne znaczenie.
Warto także zwrócić uwagę, iż blacha nie jest płaska, jak w większości klasycznych chwytaków, ale profilowana. Dzięki temu lepiej obejmuje materiał zamiast tylko go ściskać. Dodatkowo ma wycięcia, które pozwalają na skrobanie czy skrawanie. To łączy cechy kilku różnych urządzeń w jednym.
Na jednej głowicy – zamontowanej stale na koparce – można w łatwy sposób wymieniać różne ramiona w zależności od potrzeb. Wystarczy imbus i klucz 36. Całość trwa kilka minut. Mamy chwytaki do gruzu, „aligatora” do wyciągania zarośli czy drutów, sito do przesiewania, a nawet głowicę do ścinania krzewów. I nie potrzeba osobnych rotatorów do każdego z nich – tylko jeden, wymienialne narzędzia robocze.To rozwiązanie, które redukuje koszty inwestycyjne. Głowica to najdroższy element – rotator, hydraulika. Reszta to wymienne akcesoria. Każde z nich ma własny wózek transportowy, który można przenieść widlakiem albo podwiesić. Pracujemy też nad wersją zintegrowaną z paletą, by było łatwiej ją przechowywać i przewozić.
Mamy grupę użytkowników – głównie z branży wyburzeniowej – którzy wykorzystują ten sprzęt intensywnie. Dzięki jednej głowicy i kilku wymiennym narzędziom są w stanie zrobić wszystko – od przesiewania gruzu po wycinkę krzaków, bez angażowania pilarzy i dodatkowych ludzi.
Firma jest prowadzona przez inżyniera, który współpracuje z zaprzyjaźnionymi naukowcami, aktywnie wspierającymi rozwój nowych rozwiązań. Ich zadaniem jest też dostosowanie produktów do indywidualnych potrzeb – jeżeli klient potrzebuje nietypowy chwytak do specyficznej pracy, są w stanie zaprojektować i wyprodukować urządzenie specjalnie dla niego.
Zdecydowanie nie jest to podejście „taśmowe”. Inne marki mają katalog, z którego wybiera się to, co jest i koniec. W przypadku Modularis TEH jest elastyczność i otwartość na potrzeby użytkownika. Często trafiamy na klientów, którzy wiedzą dokładnie, czego im brakuje w codziennej pracy, i szukają dostawcy, który im to zapewni. Nie pytają „za ile”, tylko „czy się da”.
Jeśli zaś już mowa o cenach, to przykładowo chwytak asynchroniczny do koparki 16–19 ton to koszt rzędu 50–55 tysięcy złotych. Z naszej praktyki wynika, że klienci uznają to za uczciwą cenę – nie jest to bariera, biorąc pod uwagę funkcjonalność i oszczędności na dodatkowym sprzęcie.
Dokładnie tak. Dobry operator i dobry sprzęt potrafią wykonać większość prac, nawet tam, gdzie liczy się czas, bezpieczeństwo i ograniczenie kosztów. A do tego mamy np. rozwiązania przyjazne środowisku – dzięki zamkniętej hydraulice zminimalizowane jest ryzyko wycieku oleju, co bywa istotne choćby przy pracach wodnych.
Dodatkowo montaż jest bardzo prosty. Niczego nie da się łatwo uszkodzić, wszystko jest zabezpieczone i intuicyjne. To wszystko przekłada się na trwałość i wygodę obsługi. W porównaniu z automatyką, która bywa zawodna, to rozwiązanie daje pewność działania i pełną kontrolę.
Dziękujemy za rozmowę.
Nowości i rozwój zaplecza operacyjnego Sany
Nowa zamiatarka Scarab Magnum 82 SV
TVH: kompleksowa oferta części i usług dla branży budowlanej
Bobcat Demo Days: testy maszyn, premiery i spotkania
Miłosz Waliszak, sales manager East Europe w Kubota Baumaschinen.
Kubota KX085-5 oraz KX027-4. Duże możliwości w kompaktowej formie
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:
Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę