[ATB] Wywiady [ATB] Technika

BL System: innowacyjny osprzęt Modularis TEH do wyburzeń i nie tylko

Data publikacji:

Na rynku maszyn wyburzeniowych dominują giganci, ale słoweńska firma Modularis TEH, którą w Polsce reprezentuje BL System, stawia na innowacyjność. Przyjrzeliśmy się oferowanej przez nią technologii podczas majowej edycji eRobocze Show – opowiedział nam o niej Łukasz Belski, właściciel BL System.

    BL System: innowacyjny osprzęt Modularis TEH do wyburzeń i nie tylko

BL System wprowadza na rynek polski osprzęt produkowany przez Modularis TEH, niewielką firmę ze Słowenii. Co wyróżnia ją na tle „dużych graczy” na rynku?

Nasz partner to niewielka firma, która nie jest w stanie konkurować z największymi graczami ilościowo – nie produkuje jednak towarów masowych. Ale to, co możemy zaoferować, to jakość i innowacyjne rozwiązania, jakich nie znajdziemy w standardowej ofercie największych dostawców.

Najlepszym tego przykładem jest pokazywany przez nas, wyposażony w opatentowane rozwiązanie chwytak asynchroniczny, czyli urządzenie, w którym ramiona nie zamykają się równocześnie. Jedno może się całkowicie domknąć, drugie jedynie dopełnić ruch – co pozwala dokładnie złapać kamień czy inny nieregularny przedmiot tak, jak chcemy, i położyć go bez efektu obracania. Precyzja manipulacji materiałem jest nieporównywalna z klasycznymi rozwiązaniami.

W jaki sposób działa ten mechanizm?

Asynchroniczność uzyskujemy dzięki układowi hydraulicznemu z dwoma siłownikami. Jeden siłownik domyka szybciej, drugi reaguje na opór materiału – nie przekręca go, tylko go stabilizuje. To znacząco ułatwia pracę, szczególnie w trudnym terenie czy przy precyzyjnym układaniu elementów.

Co jeszcze wyróżnia tę konstrukcję?

Głowica jest bardzo kompaktowa – nieporównywalnie krótsza niż standardowe rozwiązania, które mają nawet metr długości. Krótsza głowica oznacza mniejsze siły wyłamujące i większą trwałość. Do tego wszystkie elementy hydrauliczne są zamknięte wewnątrz – nie ma węży czy siłowników narażonych na uszkodzenia mechaniczne, co w pracy wyburzeniowej ma ogromne znaczenie.

Warto także zwrócić uwagę, iż blacha nie jest płaska, jak w większości klasycznych chwytaków, ale profilowana. Dzięki temu lepiej obejmuje materiał zamiast tylko go ściskać. Dodatkowo ma wycięcia, które pozwalają na skrobanie czy skrawanie. To łączy cechy kilku różnych urządzeń w jednym.

Czy ta głowica jest uniwersalna?

Na jednej głowicy – zamontowanej stale na koparce – można w łatwy sposób wymieniać różne ramiona w zależności od potrzeb. Wystarczy imbus i klucz 36. Całość trwa kilka minut. Mamy chwytaki do gruzu, „aligatora” do wyciągania zarośli czy drutów, sito do przesiewania, a nawet głowicę do ścinania krzewów. I nie potrzeba osobnych rotatorów do każdego z nich – tylko jeden, wymienialne narzędzia robocze.
To rozwiązanie, które redukuje koszty inwestycyjne. Głowica to najdroższy element – rotator, hydraulika. Reszta to wymienne akcesoria. Każde z nich ma własny wózek transportowy, który można przenieść widlakiem albo podwiesić. Pracujemy też nad wersją zintegrowaną z paletą, by było łatwiej  ją przechowywać i przewozić.

Mamy grupę użytkowników – głównie z branży wyburzeniowej – którzy wykorzystują ten sprzęt intensywnie. Dzięki jednej głowicy i kilku wymiennym narzędziom są w stanie zrobić wszystko – od przesiewania gruzu po wycinkę krzaków, bez angażowania pilarzy i dodatkowych ludzi.

Widać tutaj bardzo praktyczne podejście…

Firma jest prowadzona przez inżyniera, który współpracuje z zaprzyjaźnionymi naukowcami, aktywnie wspierającymi rozwój nowych rozwiązań. Ich zadaniem jest też dostosowanie produktów do indywidualnych potrzeb – jeżeli klient potrzebuje nietypowy chwytak do specyficznej pracy, są w stanie zaprojektować i wyprodukować urządzenie specjalnie dla niego.

Zdecydowanie nie jest to podejście „taśmowe”. Inne marki mają katalog, z którego wybiera się to, co jest i koniec. W przypadku Modularis TEH jest elastyczność i otwartość na potrzeby użytkownika. Często trafiamy na klientów, którzy wiedzą dokładnie, czego im brakuje w codziennej pracy, i szukają dostawcy, który im to zapewni. Nie pytają „za ile”, tylko „czy się da”.

Jeśli zaś już mowa o cenach, to przykładowo chwytak asynchroniczny do koparki 16–19 ton to koszt rzędu 50–55 tysięcy złotych. Z naszej praktyki wynika, że klienci uznają to za uczciwą cenę – nie jest to bariera, biorąc pod uwagę funkcjonalność i oszczędności na dodatkowym sprzęcie.

W efekcie rośnie komfort pracy operatora…

Dokładnie tak. Dobry operator i dobry sprzęt potrafią wykonać większość prac, nawet tam, gdzie liczy się czas, bezpieczeństwo i ograniczenie kosztów. A do tego mamy np. rozwiązania przyjazne środowisku – dzięki zamkniętej hydraulice zminimalizowane jest ryzyko wycieku oleju, co bywa istotne choćby przy pracach wodnych.

Dodatkowo montaż jest bardzo prosty. Niczego nie da się łatwo uszkodzić, wszystko jest zabezpieczone i intuicyjne. To wszystko przekłada się na trwałość i wygodę obsługi. W porównaniu z automatyką, która bywa zawodna, to rozwiązanie daje pewność działania i pełną kontrolę.

Dziękujemy za rozmowę.

Polecamy produkty z naszego sklepu:

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj aktualności techniki budowlanej - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atb

zobacz więcej

Pokaz ładowarki Venieri 1.63D TL, minikoparki Messersi M16U i M28U


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz maszyn Mecalac: 8MCR, 9MWR, AS750 i Revotrack 9 w akcji na placu testowym


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.